Przejdź do głównej zawartości

Studium porównawcze

Wiemy już, jak problem korzystania ze schodów ruchomych potraktowany został w Szwecji, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Pora na Polskę:


Komentarze

Kolleander pisze…
Po pierwszym rzucie oka stwierdzę tylko, że prócz nas Polaków nikt z Reszty Europy nie zwrócił uwagi na poważne niebezpieczeństwo wchodzenia na schody bosymi stopami. Nikt!

P.S. Może tabliczki projektował Cejrowski?
martencja pisze…
A nie, bo Włosi zwrócili! Drugi rząd, trzeci znaczek od prawej. Wiem, kiepsko widać, bo zdjęcie było robione aparatem w komórce, ale musisz mi uwierzyć na słowo, że to obrazek gołej stopy, a pod spodem jest napisane: "Vietato l'accesso a piedi nudi./It is forbidden to go barefooted."

M.
ewa pisze…
Ale żaden kraj nie wspomina o ryzyku jechania tyłem do kierunku jazdy:>
ewa pisze…
żaden poza Polską, I meant
Kolleander pisze…
Ech, rzeczywiście jest ta stopa:/

Ale to ze wskazaniem poruszania się przodem do kierunku jazdy - o, to nawet bardziej pożądany znak na polskich placówkach!!;)
Muszę przyznać, że kiedyś próbowałam iść pod prąd. Doświadczenie moje jest takie, że trudniej wtedy wykonać "energiczny krok na nieruchomy element schodów".
martencja pisze…
Chodzenie po schodach ruchomych pod prąd kojarzy mi się z filmem "Jhoom Barabar Jhoom". Co dowodzi tego, że: a) znaki takie powinno się zamieszczać w częściach Londynu zamieszkałych przez Hindusów i Pakistańczyków; b) jestem nieodwracalnie skrzywiona.

M.