Przejdź do głównej zawartości

Sianie paniki


Administracja sztokholmskich akademików nie pozwala swoim lokatorom zapomnieć, że niebezpieczeństwo czai się na nich i może dopaść w dowolnej chwili.

Komentarze

lotta7 pisze…
ja bym chyba w tej Szwecji nerwicy dostała :). A zresztą, tu nie jest lepiej, bo może nie ma manii naśladowczej, ale za to wszechobecna głupota i brak kompetencji. Mam nadzieję, że to nie jest zaraźliwe...
Kolleander pisze…
Najgorsze jest to, że w DOWOLNEJ. Niewybaczalne. Co innego, gdyby tak Niebezpieczeństwo zechciało się zastosować do grafiku stworzonego przez Administrację.
martencja pisze…
Ja myślę, że to właśnie Szwedów w Niebezpieczeństwie najbardziej przeraża: nie jego niebezpieczność, ale odmowa stosowania się do grafików i generalna spontaniczność.

M.