Przejdź do głównej zawartości

Punkt widokowy



Moi sąsiedzi już nie muszą nadwyrężać nóg, żeby móc podziwiać piękno Gdyni!

Komentarze

Kolleander pisze…
Bardzo sprytne!... I romantyczne zarazem.

Wow, widok przedni,też bym taki chciała.
martencja pisze…
Jak mi się kiedyś będzie chciało (i dorwę porządny statyw), to pstryknę jakieś zdjęcie z tego punktu wieczorem. Bo wieczorami widok jest wręcz powalający. Tylko wtedy też często to miejsce jest zajmowane przez zakochanych przyjeżdżających samochodami, jak w amerykańskich filmach:) To tak a propos romantyzmu:)

M.