Nie tylko Ikea dba o bezpieczeństwo użytkowników swoich mebli. Jednak inne sklepy kierują swój przekaz do bardziej intelektualnie nastawionych klientów, nadając mu formę tekstu, a nie serii obrazków. Na sofie Mojej Sista, na przykład, z jednej strony zachwalają możliwość jej użycia jako rozkładanego łóżka dla gości, ale z drugiej - pojawia się złowrogie słowo klämrisk! Takie składane sofy to wszak niebagatelne zagrożenie dla palców i innych kończyn. A kto wie, czy nie kryją w sobie również innego rodzaju zagrożeń.
Komentarze
Dla niecierpliwych - oglądamy od 4 minuty i 20 sekund trwania filmiku.
M.
A co do Black books - też się nigdy nie mogłam zmieścić na małym skrawku papieru:D
M.
Waga wskazuje jednoznacznie:
sofa+ciało>ciało.
No chyba, że sofa jest mięsożerna... brrr strach pomyśleć.
M.