Linia lotnicza Norwegian reklamuje szwedzkim odbiorcom promocyjne ceny biletów do różnych miast Europy za pomocą sympatycznych obrazków. Zaintrygowało mnie, jak zilustrowano Warszawę:
(Prawdę mówiąc chciałam zamieścić zdjęcie plakatu, zobaczywszy który po raz pierwszy miałam okazję zostać zaintrygowana. Niestety, zanim zdążyłam zrobić owo zdjęcie, został zastąpiony przez plakat wyborczy nawołujący do głosowania za otwartą i tolerancyjną Unią Europejską. Musiałam więc zadowolić się podkradzeniem obrazka ze strony Norwegiana.)
Komentarze
A skojarzenie budapesztańskie odnosi się zapewne do ich term.
M.
Tak czy owak do Warszawy najtaniej:>
a pan z Dubrovnika je hotdoga i co w tym chorwackiego?
Ciekawa teoria z tą olimpiadą, choć nie wiem, dlaczego akurat szwedzkie agencje reklamowe miałyby o tym wiedzieć pierwsze. Ale, co ja tam wiem na temat świata reklamy, tudzież olimpiad!
Moje podejrzenia co do tych skojarzeń idą w następującym kierunku: hantle - typowy wygląd typowego przedstawiciela naszego narodu, jakiego można napotkać w Szwecji (niestety, niestety...!), kobieta - żeby mimo wszystko było miło i potencjalny podróżnik się nie zniechęcił/przestraszył.
Olle, zmartwię Cię, ale promocja na bilety do Warszawy już się niestety skończyła i nawet ze strony Norwegiana ten obrazek zniknął!
M.