W żadnym innym miejscu, w jakich zdarzyło mi się bywać, nie spotkałam się z takim zagęszczeniem limuzyn, jak w Petersburgu. Zobaczyć je tam można w najróżniejszych kształtach i kolorach: białe, czarne, złote, srebrne, różowe, czerwone, niebieskie, a nawet wzorzyste, z dekoracjami i bez, klasyczne lub w formie najwyraźniej modnych ostatnio w tamtych rejonach hummerów, używane z okazji wesel, wieczorków panieńskich i licho wie, czego jeszcze.
Komentarze
M.