Przejdź do głównej zawartości

Nadesłane przez Czytaczy 3


To, że nie ma mnie już w Szwecji nie znaczy, że nie mam tam wysłanników, gotowych w każdej chwili dostarczyć nowej porcji zdjęć tabliczek ostrzegawczych! Ot na przykład w zeszłym tygodniu Mój Brader zwiedzając okolice Sztokholmu natknął się na takie oto objawy troski o bezpieczeństwo dzieci na drodze. Szczególnie zaintrygował go ślimak na poniższym obrazku. Może Czytacze mają jakieś pomysły, co mógłby on symbolizować?


Komentarze

Zula pisze…
Nie wiem jak inni Czytacze, ale ja tu niczego nie widzę. To znaczy tych dwóch obrazków nie widzę - no chyba że to białe w ramce to to ;-)
Kolleander pisze…
Ja własnie też nie. Tak czekam i czekam, że coś się może pokaże, ale tu nic i nic:/
martencja pisze…
Hmmm, to dziiiiiwne... Czyżby jakiś sabotaż? Albo ZEZŁO? Zaraz spróbuję naprawić, trzymajcie kciuki!

M.
Kolleander pisze…
Udało się!!

Eeee... co do ślimaka, na pierwszy rzut oka chyba coś z serii zakazu wyprowadzania na spacer konika na biegunach. Tym razem jest to jednak nakaz - nakaz wyprowadzania ślimaków wyłącznie na kółkach, bo jako pozbawione kółek pozostawiają na ulicy śluz, na którym dziecko może się poślizgnąć. Nie mam innego pomysłu.
martencja pisze…
No, całkiem przekonujące wytłumaczenie, trzeba przyznać. Więc dopóki (jeśli) nie pojawi się jakieś lepsze, przyjmuje je za jedyne słuszne;)!

M.
lotta7 pisze…
od razu widać, że dzieci nie macie ;). My wyprowadzamy na spacer dżdżownicę i słonia
martencja pisze…
Czy w Kalifornii są też podobne znaki? W takim razie chwała Wam za to, że się do nich, jak porządni obywatele, stosujecie!;)

A czy słoń i dżdżownica również są na kółkach?

M.
Anonimowy pisze…
Ja widzę to następująco: ślimak to stworzenie powolne, sam daleko nie zajdzie (a jeśli nawet zajdzie, to akurat życie mu się skończy). Porządne szwedzkie dziecko wkłada ślimaka na podstawkę z kółkami i bierze na spacer, żeby sobie ślimak mógł więcej świata zobaczyć, szybciej zajść do celu, mieć trochę rozrywki itp. Plakat ma zachęcać do takiej właśnie postawy. Niestety nie rozumiem szwedzkiego tekstu na plakacie (który zapewne wyjaśniłby cały dylemat), więc mogę na użytek własnej teorii założyć, że to apel w stylu "pomagajcie ślimakom".
CzK
martencja pisze…
Tak sobie myślę, że z tłumaczeniem tekstu na tabliczce jeszcze trochę poczekam:) A tymczasem ktoś może jeszcze będzie miał jakieś twórcze domysły co do tego, co na niej napisano:)!

M.