Dostałam ostatnio od ekskluzywnych linii lotniczych Ryanair mejla zaczynającego się w sposób następujący:
"Dozwolona jest tylko jedna sztuka bagażu podręcznego (oprócz niemowląt) na osobę o wadze nie większej niż 10 kg i wymiarach 55cm x 40cm x 20cm."
No i teraz jestem w kropce. Bo mejl ten nie precyzuje, co mają zrobić osoby o wadze większej niż 10 kg. A - przyznam się do tego otwarcie - moja waga grubo owe 10 kg przekracza (nie mówiąc już o podanych wymiarach). Poza tym, choć problem ten mnie bezpośrednio nie dotyczy, trochę jednak mi się nie podoba tak przedmiotowe potraktowanie niemowląt - jako sztuki bagażu. Choć pozytywne jest to, że ten typ bagażu traktowany jest jednak wyjątkowo, skoro oprócz nich można coś jeszcze zabrać na pokład.
Eeech, jak to mówią: polska język - trudna język. Najwyraźniej wszystkie osoby umiejące formułować poprawne stylistycznie zdania w języku polskim zostały zagarnięte do pracy w droższych liniach lotniczych - a jak się chce lecieć tanio, należy się liczyć z tym, że będzie się narażonym na tego rodzaju stylistyczny bełkot...
"Dozwolona jest tylko jedna sztuka bagażu podręcznego (oprócz niemowląt) na osobę o wadze nie większej niż 10 kg i wymiarach 55cm x 40cm x 20cm."
No i teraz jestem w kropce. Bo mejl ten nie precyzuje, co mają zrobić osoby o wadze większej niż 10 kg. A - przyznam się do tego otwarcie - moja waga grubo owe 10 kg przekracza (nie mówiąc już o podanych wymiarach). Poza tym, choć problem ten mnie bezpośrednio nie dotyczy, trochę jednak mi się nie podoba tak przedmiotowe potraktowanie niemowląt - jako sztuki bagażu. Choć pozytywne jest to, że ten typ bagażu traktowany jest jednak wyjątkowo, skoro oprócz nich można coś jeszcze zabrać na pokład.
Eeech, jak to mówią: polska język - trudna język. Najwyraźniej wszystkie osoby umiejące formułować poprawne stylistycznie zdania w języku polskim zostały zagarnięte do pracy w droższych liniach lotniczych - a jak się chce lecieć tanio, należy się liczyć z tym, że będzie się narażonym na tego rodzaju stylistyczny bełkot...
Komentarze
http://bjcs8730.wrzuta.pl/audio/8tTQrUtARQQ/an_24_-_antonow
M.
http://w234.wrzuta.pl/audio/2IlxfrLPyWW/jacek_skubikowski_-_zolta_zaba_zarla_zur
:-)
M.
@fieloryb
Piosenka o Antonowie piękna (choc tekst ubogi). Szkoda że nie znałem wczesniej, zanim nie zdarzyło mi się ostatnio latac tą wspaniałą maszyną na trasie Kijów - Odessa. Polecam każdemu, w Antonowie naprawdę czuje się czar awiacji.
M.
Wydaje mi się, że copywriterzy to często niespełnieni poeci.