Przejdź do głównej zawartości

Leśny cmentarz


Skogskyrkogården, Leśny Cmentarz, to piękne miejsce w południowej części Sztokholmu. Poświęcony w 1920 roku, w 1994 wpisany na listę światowego dziedzictwa Unesco. Zaprojektowany jest w prawdziwie szwedzkim duchu: ludzkie twory wtapiają się w naturę, kamienie nagrobne stoją w sosnowym lesie, wśród wysokich, smukłych kolumn drzew.

A wychodząc z cmentarza spotkałam dwa Całkowicie Czarne Koty:)

Komentarze

Kolleander pisze…
Przeważnie wolę patrzeć na cmentarze z bardziej rozbudowanymi grobami niż takie typu "kosiarką po nieboszczykach", jednak ten wygląda mi na wyjątkowo ładny. Jakby był zaczarowany.
martencja pisze…
"Kosiarką po nieboszczykach", nieźle to ujęłaś;) Ale ja przeciwnie, raczej wolę protestanckie cmentarze od katolickich, które, jak na mój gust, są zbyt pełne kiczu.

M.
fieloryb pisze…
Zgodnie z tematem:

http://sztifan94.wrzuta.pl/audio/8MsWGNg8Ut0/fryderyk_chopin_-_marsz_pogrzebowy.mp3
fieloryb pisze…
...ale żeby nie było tak smutno nieco (czarnego) humoru:

http://pioterw.wrzuta.pl/audio/0ImsA8jzgrF/maciej_zembaty_-_w_prosektorium
Kolleander pisze…
Martencjo: to nie ja, tylko pewna postać z "Kochaj albo rzuć", którą przeraziły amerykańskie cmentarze;)

Racja, dużo kiczu. Ale zdarzają się stare cmentarze, gdzie rzeźby mają już trochę lat i dużo uroku.
martencja pisze…
No wyszła moja ignorancja w temacie polskiego kina;]

Ten Szopen to nawet teoretycznie by pasował tematem, ale klimatem to tak nie do końca, trochę za ciężki i jednak za ponury na ten konkretnie cmentarz;] Zembaty - w drugą stronę:)

M.
fieloryb pisze…
No i widać różnicę kulturową. Słowiański smutkiem bez wątpienia Szopen, protestancki w prostocie ;-) cmentarz. Każdemu według potrzeb.
Tak przy okazji - po czyjejś śmierci to się chyba tylko Murzyni umieli cieszyć grając sobie przy powrocie z pogrzebu When the Saints Go Marchin In.

http://w212.wrzuta.pl/audio/7Lx13ep1z1K/louis_armstrong_when_the_saints_go_marching_in