Koniec lata to, zgodnie z prastarą tradycją, czas w którym do domostw Europy trafia nowy katalog Ikei. Wydarzenie to tak doniosłe, że wspomina się o nim nawet w recenzjach w dodatku kulturalnym do dziennika Svenska Dagbladet. Natomiast u naszych zachodnich sąsiadów postanowiono z troską zadbać o to, aby nikt nie został pominięty, również osoby, na których skrzynkach pocztowych widnieją naklejki informujące o tym, że nie życzą sobie reklam i ulotek. Dostarczono im mianowicie zestaw dodatkowych naklejek, dopowiadających, że katalog Ikei to zupełnie co innego i jak najbardziej pragną go znaleźć w swoich skrzynkach.
O czym donosi Czytaczka Monika.
Komentarze
M.
M.