Przejdź do głównej zawartości

Babie lato w Ikei

Koniec lata to, zgodnie z prastarą tradycją, czas w którym do domostw Europy trafia nowy katalog Ikei. Wydarzenie to tak doniosłe, że wspomina się o nim nawet w recenzjach w dodatku kulturalnym do dziennika Svenska Dagbladet. Natomiast u naszych zachodnich sąsiadów postanowiono z troską zadbać o to, aby nikt nie został pominięty, również osoby, na których skrzynkach pocztowych widnieją naklejki informujące o tym, że nie życzą sobie reklam i ulotek. Dostarczono im mianowicie zestaw dodatkowych naklejek, dopowiadających, że katalog Ikei to zupełnie co innego i jak najbardziej pragną go znaleźć w swoich skrzynkach.



O czym donosi Czytaczka Monika.

Komentarze

Izabellana pisze…
Wow!!! Jaki porządek! Ja zawsze w ich wierzyłam, w tych naszych zachodnich sąsiadów... ale czasem i oni przekraczają nasze najśmielsze oczekiwania!
martencja pisze…
Ja tu widzę przede wszystkim troskę... Po prostu troskę o dobro bliźniego!

M.
monika pisze…
wszystko pięknie, tylko dlaczego ja nie dostałam jeszcze mojego katalogu? :(
martencja pisze…
A pamiętałaś o naklejeniu naklejki??

M.