Przejdź do głównej zawartości

Wiosna


To widok z wiaduktu, po którym metro wyjeżdża z wyspy Södermalm, zmierzając do południowych dzielnic Sztokholmu. Jeszcze przedwczoraj unosiły się tu na wodzie lodowe kry, miałam nadzieję je sfotografować, ale już nie zdążyłam. Niestety, zdjęcie zrobione jest z wnętrza jadącego wagonu, co odbija się na jego jakości ("odbija się" jest tu słowem-kluczem:)), ale to jedyna możliwość uchwycenia tego widoku, bo z tej strony wiaduktu nie ma kładki dla pieszych.


Po tej długiej, długiej zimie nadejście wiosny jest jak haust świeżego powietrza, jak odetchnięcie wreszcie pełną piersią. Ulgą, po prostu i przede wszystkim.

Komentarze

Kolleander pisze…
O tak, wreszcie spod grubej warstwy śniegu ukazał się beton.
martencja pisze…
Zawsze lepszy beton niż śnieg, moim skromnym zdaniem. Na przykład wreszcie wrócił chodnik wzdłuż mojej ulicy!

M.
Kolleander pisze…
Hehe, człowiek docenia po srogiej zimie tak zwyczajne rzeczy jak chodnik:) Na coś się jednak ona przydaje.
martencja pisze…
Absolutnie się nie zgadzam! Zima się do niczego nie przydaje! Chodnik i tak bym doceniła. Jeszcze bardziej nawet bym go doceniła, gdyby nie był cały pokryty żwirem, który sypano na śnieg przez całą zimę, żeby się nie ślizgać - a teraz, po stopnieniu śniegu, pozostał.

M.
Kuba pisze…
Wiosna wiosna i pierwsze łódki też zwodowane! Moja też BTW
martencja pisze…
Gratulacje!

M.