Przejdź do głównej zawartości

Koty Izraela


Dziś podobno Światowy Dzień Kota! A tak się składa, że koty w Izraelu są wszędzie. Wychudzone i grubaśne, czarne, rude, szare i w plamy, przemykające po chodnikach i ulicach, łaszące się i wylegujące się leniwie, ledwie raczące otworzyć jedno oko na przechodnia.


Wiele z nich przechadza się lub wyleguje na dachach Jerozolimy, podziwiając roztaczające się stamtąd widoki, na przykład na złotą Kopułę na Skale...


...lub też na pełne anten satelitarnych i kolektorów słonecznych dachy Starego Miasta (z kawałkiem kopuły Bazyli Grobu w tle).


W Kafarnaum drzemią spokojnie w słońcu na progu domu św. Piotra:


W Starej Jafie wybierają miejsca osłonięte od wiatru od morza, z widokiem na Tel Awiw w tle:


Natomiast w samym Tel Awiwie okupują daszki nad sklepami...


...a w razie nagłego ataku gradu chowają się pod stolikami w kawiarniach. Ten poniżej akurat schował się pod naszym, a wkrótce potem wszedł na kanapę, ułożył się w najlepsze na laptopie siedzącej tam pani i zasnął głębokim snem.


Komentarze