Jednak szwedzkie mają większy ładunek tragizmu, są bardziej makabryczne, tak na moje oko. Te fińskie klamriski to wersja lajt, wyglądają jakby miały czapki z daszkiem i klaskały, miast zwiesić głowę i dogorywać, jak każdemu przytrzaśniętemu przystoi.
Komentarze
o tym po co powstał, piszę w pierwszym poście
zapraszam - zachodźcie, komentujcie itp.
M.
Jednak szwedzkie mają większy ładunek tragizmu, są bardziej makabryczne, tak na moje oko. Te fińskie klamriski to wersja lajt, wyglądają jakby miały czapki z daszkiem i klaskały, miast zwiesić głowę i dogorywać, jak każdemu przytrzaśniętemu przystoi.
M.