Przejdź do głównej zawartości

Sztuka


W Turku, jako się rzekło, nie ma zbyt wielu klämrisków. Za to jest pełno sztuki! Czyha ona na niczego się niespodziewającego turystę wszędzie: wynurza się z rzeki Aurajoki, stoi na chodnikach i trawnikach, oplata poręcze oraz okupuje chyba wszystkie skrzynki elektryczne w mieście.






Komentarze

Karolina pisze…
Widze, ze ubogacili oferte--ta wielka pletwe wielorybia pamietam jeszcze z mojego Erasmusa (co prawda w Tampere, ale Turku tez widzialam), pozostalych natomiast nie. Widac spodobal im sie trend:)
martencja pisze…
Może za pomocą płetwy badali rynek;)

M.